Targi Książki

Tomek | 15 maja 2015 | literatura, Warszawa | Brak komentarzy

Za mną pół dnia na Warszawskich Targach Książki. Bardzo mi się spodobało, że jako bloger dostałem wejściówkę z napisem „media” umożliwiającą bezpłatne wejście we wszystkie targowe dni.

Skutki mojego pobytu na Targach widać na pierwszym zdjęciu. Fajne, co? Nie są może zbyt imponujące, zwłaszcza porównując z moimi dokonaniami sprzed dwóch lat, kiedy na targi chodziłem trzy dni pod rząd. Dość powiedzieć, że w ramach instynktu samozachowawczego rok temu, na wszelki wypadek na targi nie poszedłem. A dziś? No cóż, akurat to co wczoraj zarobiłem, wzięło i się wydało ;) Książki jak zwykle są w dobrych cenach, np. Odkrywanie żydowskiej Pragi kupiłem w cenie jak na Allegro tj. za 40 zł. Jak zwykle są nowości, np. Bellona wydała monografię bitwy pod Bolimowem, czyli Bolimów 1915. Na stoisku Skarpy Warszawskiej nabyłem nowość pt. 100 dawnych adresów warszawskich. Wygląda obiecująco, jak się zapoznam to napiszę kilka słów. Na stoisku Stolicy w sprzedaży jest nowa książka Jarosława Zielińskiego Złota 44 i inne warszawskie niebotyki, której autor w sobotę o 12:30 ma ją tamże podpisywać.

Na Targi wybrałem się z młodszym dzieckiem, które to już się pyta czy za rok też go wezmę. Znaczy przynęta chwyciła :) Poza tym można było spotkać oficjeli i tak na stoisku rosyjskim natknęliśmy się na Marszałka Senatu. Tak w ogóle to były tłumy ludzi ale na stadionie tych tłumów się nie czuje tak jak to było w Pałacu Kultury.

Jedyny feler, to horrendalne opłaty za parkowanie wokół stadionu, więc doradzam przyjazd komunikacją publiczną. Targi wchłonęły też na dzień dzisiejszy parking P+R koło stacji Warszawa Stadion, w weekend też tam będą pobierane takie opłaty.