Reakcje na deregulację przewodnictwa
|Przeglądam sobie fejsbunia i patrzę jak niektórzy reagują na podpis prezydenta pod ustawą uwalniającą dostęp do zawodów przewodnika turystycznego i pilota. Są reakcje spokojne, są reakcje stonowane ale są też histeryczne, zresztą spójrzmy sami:
Jaki kraj – takie ustawy
debilny kraj…
Teraz obcy piloci obcych wycieczek mogą głosić dowolne bzdury o naszym kraju, a my Polacy możemy schować ogon od siebie i won. Genialnemu panu Gowinowi udało się wyeliminować rodaków.
Państwo nie uznaje Nas, My nie uznajemy tego Państwa!
Tak My – nie Wy – jak kiedyś podział na My i Oni. PRL wraca!
I to piszą przewodnicy… Mówiąc szczerze, z ust przewodników, którzy – jak sami twierdzą – są ambasadorami naszego kraju, takie słowa padać nie powinny. Jeszcze najracjonalniej brzmi tekst o nieuznawaniu państwa bo odnosi się, jak sądzę, do struktur władzy ale Kraj to nie tylko władza ale my wszyscy i wszystko w nim – zabytki, kultura itd.
A z tym powrotem PRL to już ktoś naprawdę pojechał…
Sorry ale naprawdę nie mogę zdzierżyć, kiedy z powodu jakiejś regulacji bądź jej zniesienia opluwa się nasz Kraj. Nie podoba się to co się dzieje? Masz realną szansę wpłynięcia na to żeby doszło do zmian. Nie mówię że to potrwa krótko ale szanse są. Trzeba tylko chcieć i podjąć działanie. A nie płakać nad rozlanym mlekiem opluwając wszystkich wokół siebie.