O miłości do nieistniejących już licencji – tym razem Muzeum Chopina
Muzeum Chopina ogłosiło właśnie nabór na krótkie, jednodniowe szkolenia dla przewodników – taka forma certyfikacji. Brzmi może i nieźle, program takiego szkolenia też wydaje się ciekawy. Spójrzmy na zajawkę ze strony Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina:
Wszystko pięknie tylko dlaczego państwowa instytucja zaproszenie kieruje do zamkniętego kręgu, do którego NIE MA MOŻLIWOŚCI dostania się (uzyskanie licencji przewodnika miejskiego jest już po prostu, z mocy prawa, niemożliwe)? Czy zatem można dyskryminować osoby, które spełniają ustawowe wymogi do wykonywania zawodu przewodnika? Zapytam dyrektora Instytutu oraz oczywiście stosownego ministra. Nie omieszkam upublicznić odpowiedzi :)
Aha, żeby nie było że to się komuś tak z przyzwyczajenia napisało, to polecam uwadze ankietę zgłoszeniową: