O kursach Akademii Polin i MHŻP
Jesienią 2014 roku warszawski światek przewodnicki ekscytował się ogłoszonym naborem na kurs przewodników po Muzeum Historii Żydów Polskich. Muzeum robi wrażenie i wydaje się być nowym istotnym elementem na wycieczkowej mapie Warszawy więc i zainteresowanie w tzw. środowisku było spore. Wprawdzie entuzjazm zdecydowanie słabł w momencie zetknięcia się z kwestionariuszem dotyczącym naboru, gdzie wymagano naprawdę dużo informacji, mam wrażenie kompletnie zbędnych. Spójrzmy zresztą sami:
Tak więc należało się wyspowiadać z dotychczasowego życia zawodowego, szczegółowo z podaniem dat, stanowisk etc. Czyżby Mosad weryfikował dane kandydatów na przewodników? Trzeba też było odpowiedzieć na kilka pytań otwartych, o to dlaczego chcę oprowadzać po Muzeum Polin, o zainteresowania kulturą i historią Żydów. Człowiek się nawysilał, popisał a potem i tak przyszło mailem takie pisemko:
No cóż. Najlepsze jednak przyszło potem – okazało się, że właściwie to nie wiadomo kogo przyjęli. Znam jedną osobę, która została przyjęta – młodego przewodnika po moim kursie, z minimalnym póki co doświadczeniem, zresztą sam napisał:
Za to grono odrzuconych jest naprawdę świetne. Mnóstwo znakomitych, czynnych zawodowo przewodników, którym w ten sposób odmawia się prawa do oprowadzania po Muzeum Historii Żydów Polskich. Oczywiście tematu nie zostawiłem i postanowiłem zadać przedstawicielowi Akademii Polin kilka pytań, uzyskane odpowiedzi przeszły moje najśmielsze oczekiwania ale o tym w kolejnym wpisie.
Źródło zrzutu w nagłówku: http://www.polin.pl/pl/aktualnosci/2014/10/30/zostan-przewodnikiem-po-muzeum-polin-zapraszamy-na-kurs