Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać
|Już za niecały miesiąc wchodzi w życie deregulacja przewodnictwa turystycznego i pilotażu. Od 1 stycznia 2014 właściwie każdy z wykształceniem średnim będzie mógł wykonywać zawód przewodnika miejskiego, terenowego i pilota wycieczek.
Na rozmaitych forach pilocko – przewodnickich trwa zbiorowa masturbacja dotychczasowych, licencjonowanych przewodników i pilotów wycieczek pod hasłem jacy to jesteśmy biedni i nieszczęśliwi oraz jakie to spadną na turystykę plagi egipskie w związku z uwolnieniem zawodu i rzekomym zalewem mas ludzi nieprzygotowanych do wykonywania zawodu. Mówiąc szczerze już się źle robi czytając te gorzkie żale więc ich nie czytam o podejmowaniu dyskusji ze ścianą nie wspomnę.
A co ja myślę o deregulacji? Pisałem już o tym kilkakrotnie: mini manifest „Dlaczego jestem ZA deregulacją przewodnictwa” i mała analiza skutków deregulacji.