Daniel Echaust – jeszcze chamstwo czy już przestępstwo? – ciąg dalszy

W kwietniu opublikowałem wpis pod tytułem Daniel Echaust – jeszcze chamstwo czy już przestępstwo?

Zdawać by się mogło, że to w pewien sposób zakończy sprawę ale gdzieżby… Otrzymałem niezmiernie czułe pisemko, wzywające mnie do… no właśnie, przeprosin. No przecież to oczywiste, że jak się otrzymuje od kogoś groźbę, że dostanie się po pysku, to należy tego grożącego przeprosić. Na pewno zupa była za słona. Poniżej otrzymane pismo:

echaustprawnik01

echaustprawnik02

Odczytuję to jako nic innego, tylko próbę zastraszenia mnie, na którą odpowiadam krótko, posługując się językiem pokerowym: SPRAWDZAM!