No dobrze, to się chwalę :) Po rozmaitych perypetiach epopeja pod tytułem „Zostań przewodnikiem po Muzeum Historii Żydów Polskich Polin” zakończona! Zakończona pełnym sukcesem! Łatwo nie było. 6
Pod choinką znalazłem taką oto nowość wydawniczą. Sięgnąłem po nią z ochotą. Książka powstała na fali, ostatnio modnej, tendencji do stawiania Biura Odbudowy Stolicy na równi z Niemcami
Ta masakra to może niezbyt dosłowna, chociaż może… W każdym razie chodzi mi o nowy szpital pediatryczny Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego na ul. Żwirki i Wigury, w którym w
O kursach przewodnickich w Muzeum Historii Żydów Polskich – Polin pisałem już kilkukrotnie. W lecie ogłoszono nabór na kolejny kurs dla przewodników po muzeum. Tak jak i poprzednio
Zamówiłem książkę w matras.pl – co jak się okazało było błędem, którego nie zamierzam powtórzyć. Dosyć szybko przyszedł sms jak wyżej i mail – w którym zwracam uwagę
Wydawać by się mogło, że tytułowy Czarny Staw czy Morskie Oko są w Tatrach. No dobrze, Morskie Oko jest też nad Szymbarkiem na skraju Beskidu Niskiego. A tymczasem
Dawno nic nie pisałem, czas najwyższy przywrócić blog do życia. A tu proszę taka sytuacja z niedzieli: Pan Menel śpiący na ławce przed Pomnikiem Bohaterów Getta i Muzeum
Z artykułu w Rzepie z dnia 6 sierpnia 2015 http://www.rp.pl/artykul/1220956.html?p=1 dowiedziałem się że „przewodnicy zostali bez pracy”. Wszyscy? Czyżby to było jak z tymi Ruskimi co w kosmos
Tak się zaczyna każdy mecz Legii. To trzeba przeżyć samemu a tu oprawa była i tak dosyć subtelna. Niestety, szkoda tylko, że piłkarze mają w głębokim poważaniu najmłodszych
Tak przy okazji wizyty w Muzeum Śląskim zwróciłem uwagę na jedno: czynne zawsze do 20-tej! No rewelacja! A więc się da i to codziennie. A jak to wygląda
Od końcówki czerwca Katowice mają nową atrakcję: nowe Muzeum Sląskie. Zlokalizowane o rzut beretem od Spodka, na terenie dawnej kopalni Katowice. Centralnym, rzucającym się w oczy obiektem jest
Tak jak już wspomniałem w poprzednim wpisie, zaniosło mnie na Górny Śląsk, który mnie zauroczył, czego efektem są niniejsze wpisy, w tym kolejny o nowym Muzeum Śląskim. Teraz
W mijającym tygodniu trafiłem na Śląsk. To był moment, kiedy zaczynała się trzecia zmiana w KWK Wieczorek. Zdjęcia pozostawiam bez komentarza. ====== Kursy przewodników po Warszawie www.kursprzewodnicki.pl Usługi
Ogrody na dachu BUW to niekwestionowana atrakcja Warszawy. Wycieczki tu tłumnie walą i nie bez powodu są zachwycone. Jednak od dłuższego czasu tak wygląda mostek – ten najdłuższy
O nowościach na Błędnych Skałach pisałem we wczorajszym wpisie. Dziś jeszcze jedna kwestia, tym razem dotycząca wyłącznie przewodników i pilotów a konkretnie, ponoszonych przez nich opłatach za wstęp
Od tego sezonu, wjeżdżających na Błędne Skały wita autostrada biegnąca w kierunku labiryntu. Wygląda imponująco – rzeczywiście krok w dobrym kierunku, bowiem wreszcie jest przestrzeń na samochody oczekujące
Tak obecnie wygląda kubik z widokiem Krakowskiego Przedmieścia Canaletta, przy MB Pasawskiej. Jaka urocza mgiełka… No niestety okazuje się że pancerne szkło nie jest wcale nie do ruszenia
Kraków to wprawdzie takie miasto, gdzie jak wiadomo NIC nie ma, ale gdy chcę o tym NIC poczytać, to zawsze z przyjemnością sięgam po książki profesora Michała Rożka.
Wbrew pozorom strona jeszcze nie umarła. Ot po prostu trwa sezon turystyczny, ja się rozbijam po różnych stronach Polski i okolic. Przetestowałem Pendolino za 49 zł, byłem już
Będąc na Warszawskich Targach Książki na Stadionie Narodowym, postanowiłem pokazać mojej latorośli, która nie mogła się już doczekać, wnętrze Stadionu Narodowego i przejść się Trasą Piłkarza –
Za mną pół dnia na Warszawskich Targach Książki. Bardzo mi się spodobało, że jako bloger dostałem wejściówkę z napisem „media” umożliwiającą bezpłatne wejście we wszystkie targowe dni. Skutki
O pewnych wątpliwościach co do organizacji kursu dla przewodników po MHŻP pisałem już dwukrotnie, vide wpisy z 13 lutego i kolejny z 14 lutego 2015 r. Życie napisało
Otwieram skrzynkę na listy a tam zwyczajowa przesyłka od RMRa, czyli rednacza Prac Pienińskich. jak co roku, ukazał się kolejny numer pienińskiego periodyku, wydawnictwa o charakterze
To był dzień… No dobra, półtora dnia. Zaczęło się we środę. Czekam sobie grzecznie na grupę przy pl. Wilsona, grupa się spóźnia (standard) a tu raptem… Na środku